Palestyna – Betlejem ważne dla chrześcijan

Palestyna? Szkoda tam nie zajrzeć, jeśli już uda nam się dotrzeć do Jerozolimy. Palestyna to obecnie region historyczny. Kontrolowany przez Izrael i coraz bardziej izolowany od świata.

Z Jerozolimy z arabskiej części miasta, z dworca autobusowego można na własną rękę dojechać do Betlejem na Zachodnim Brzegu Jordanu.

Betlejem. Miasto izolowane

Autobusem można do tego miasta dostać się bez żadnych problemów i kontroli. Po wyjściu warto sprawdzić w jakiej odległości znajduje się hotel, bądź kwatera. Palestyńczycy żyją tu głównie z turystyki, więc trzeba się liczyć z nagabywaniem przez taksówkarzy. A czasem, potrafią trzy razy obwieźć po mieście nim się zorientujemy, że coś jest nie tak. 

Usługi, w tym noclegi, czy wyżywienie jest tu dużo tańsze niż w Jerozolimie. Też bardziej cenione są tu dolary, ale wszędzie można płacić szekalmi. Dwa, trzy szekle kosztuje kawa z kardamonem sprzedawana przez autochtonów na ulicach. Gorąca, słodka i niezwykle mocna potrafi postawić na nogi. A to przydatne, jeśli w planach mamy zwiedzanie miasta. Betlejem jest oddzielone „murem bezpieczeństwa” – tak nazywają go Izraelczycy. Palestyńczycy są zgoła odmiennego zdania. Mur skutecznie izoluje ich od reszty świata, a nawet od rodzin. 

Warto poświęcić więcej czasu na przeczytanie historii Palestyńczyków opisanych na murze. To tu też swoje manifesty wyrażał Banksy. Najbardziej znany graficiarz na świecie pozostawił tu wiele swoich słynnych grafik. A dziś dzięki niemu wielu ludzi zarabia na życie. Są tu lokalne sklepiki z koszulkami, pocztówkami, torbami, czy innymi pamiątkami z grafikami Banksy’ego. 

Betlejem. Miasto narodzin Chrystusa

W Betlejem jest też Bazylika Narodzenia Pańskiego, którą opiekują się mnisi greccy i ormańscy, zaś Kaplicą Żłóbka franciszkanie (także wielu z nich pochodzi z Polski). 

Bazylika Narodzenia Pańskiego pięknie się prezentuje o wschodzie słońca. 

Morze Martwe. Malownicza depresja

Taksówkarze z Betlejem proponują wycieczki samochodem po regionie. Nie trzeba się tego obawiać, warto jednak uzgodnić wcześniej cenę. Dzięki temu jednego dnia można zobaczyć pustynię Negew, czy Jerycho – najstarsze miasto na świecie. Pozostałości miasta mówią o historii sięgającej 11 tysięcy lat. 

Niedaleko od Jerycha jest Morze Martwe. Jego lustro wody znajduje się w najniższym punkcie Ziemi na 430,5 m p.p.m. To też najbardziej zasolone jezioro na świecie, a błoto ma właściwości lecznicze i kosmetyczne. Trzeba jednak słono zapłacić za wejście na plażę. Za to kosmetyki zawierające mikroelementy z Morza Martwego tańsze znajdziemy na suku w Jerozolimie, niż tam na miejscu. 

Pamiątki z Palestyny

Taksówka nie odwiezie nas jednak do samej Jerozolimy. Palestyńczycy bez wizy nie mogą przejść przez granicę. Ale wrócić można autobusem, na który taksówkarz powinien nas odstawić. Przy wjeździe do Jerozolimy jednak czeka nas kontrola graniczna. O ile Palestyńczycy muszą opuścić pojazd i przejść przez kontrolę, to turyści muszą pozostać w środku i to z przygotowanymi paszportami.

Trzeba też rozsądnie dobierać przewożone z Palestyny pamiątki, by nie mieć problemów z kontrolą na lotnisku. Raczej unikajmy przewożenia kubków z napisami arabskimi, bo za napisy nawołujące do wyzwolenia Palestyny można narazić się na wielogodzinne przesłuchanie przez celników.